Zróbcie nam dzidziusia! Negocjacje…
Szkodniki nadal molestują rodziców o powiększenie rodzeństwa. Ostatnio mieliśmy gości rosyjskojęzycznych i dzieci nasze i nie nasze cudownie się zintegrowały.
Nasze rozumieją kilka zwrotów po rosyjsku, gościnne ni w ząb po polsku nie umiały. Jednak to zupełnie nie przeszkadzało w zabawie i dogadywaniu się. Przyjaciele domu odjechali, a Starszy Szkodnik wypalił:
– Zróbcie nam dzidziusia! Może nawet mówić po rosyjsku, albo ukraińsku. My na pewno się dogadamy!
Tak, że tego… Bez zmian 😉
Dziś wieczorem ściągam Szkodniki, siłą perswazji z placu zabaw:
– Jak nie pójdziecie teraz, to zamknę lodówkę i głodne do końca tygodnia będziecie chodzić!
Szkodniki wloką się do domu.
– Mamo! Kupisz nam króliczka?
– Mamo, takiego białego!
Pomyślałam o rybkach w akwarium, ich szkole życia i przetrwania u nas ( a raczej o wikcie u mnie ) i mówię:
– Kocham zwierzęta i dlatego raczej króliczka nie kupię…
– Mamo kup! Prosimy.
– Nie jestem Alicją z Krainy Czarów…
– Mamo kup! Wolę króliczka zamiast dzidziusia! – Wystrzelił Starszy Szkodnik
– O!
– Mamo, a ja nie! Ja wolę blaciszka lub siostrzyczkę! – Stwierdziła twardo Młodsza.
To mam w końcu kupić tego królika czy nie? Oto jest pytanie…
😉
No to na co czekacie?Becikowe dostaniecie:-)
No to na co czekacie? 500+ to jednak jakas perspektywa:-)
Ja mam chłopaków, straszy lat 4, młodszy lat 2. Na koncie prawie żadnej w całości przespanej nocy od 4 lat. Młodszy jeszcze w pieluchach, a starszy koniecznie chce rodzeństwo.
A ja mam jedno marzenie: wyspać się porządnie.
Wyspać się to największe marzenie większości matek 🙂
Chyba wszytkie dzieci chcą więcej rodzeństwa! Powodzenia 😉
Hah, jacy mali kombinatorzy 🙂
Ja mam dopiero jedno dziecko.
Z mężem chcemy mieć 4-5 szkrabów.
Nie jesteśmy milionerami, ale chcemy mieć dużą, szczęśliwą rodzinę.
Nawet jeżeli idzie za tym ciągłe zmęczenie i nieprzespane noce.
Pozdrawiam!
Czwórka mi się zawsze podobała! Niestety za małe mieszkanie na tyyyle osób. 🙂
[…] Szkodniki zachwycone, że tak długo nie wracałam po nie ? Wiadomo! […]