Ludzie kompletnie nie mają pojęcia o sile oddziaływania na innych – nie tylko fizycznego, ale duchowego. Możesz kogoś powalić na ziemię, waląc go pięścią. Ale siłą umysłu można unicestwić. Graham Masterton

Kiedy słyszymy krzyki dobiegające zza drzwi, możemy zadziałać. Podjąć próbę wykonania jakiegokolwiek gestu pomocy. Kiedy słyszymy krzyki dziecka – musimy zadziałać. To jak zachowujemy się wobec słabszych wobec siebie określa, jakim jesteśmy człowiekiem. Kiedy krzywdzimy dziecko to krzywdzimy cały świat. To dziecko kiedyś będzie dorosłym. Skrzywdzone dziecko nie będzie szczęśliwym dorosłym. Jego droga do szczęścia i samoakceptacji będzie dużo trudniejsza niż innych dzieci. Ta droga może trwać całe życie…

Skrzywdzić dziecko można na wiele sposobów. Skrzywić jego psychikę i postrzeganie siebie mogą nawet tylko słowa. Słowa są mocniejsze niż pięści. Pięść uderza raz. Rana się goi, ból mija i zapominasz. Słowa trwają echem latami…

 

Niestety jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że tam za drzwiami obok umiera dziecko. Ciało dziecka żyje, lecz ono samo zbyt szybko boleśnie i bezgłośnie usuwane jest przez najbliższych…

 ***

Sześcioletnia dziewczynka schowała się pod ławą. Mama znowu wróci i będzie niezadowolona. Zawsze jest niezadowolona. Nigdy nie mówi nic przyjemnego. Sześcioletnia dziewczynka przytula ulubionego małego misia.

– Wiesz Misiu, staram się być grzeczna, ale nie wychodzi mi. Im bardziej się staram, tym bardziej mi się nie udaje.

Przytula przyjaciela do policzka i zasypia.

 

– Ty zawsze wymyślasz jakieś głupoty! Nie możesz jak normalne dziecko położyć się w łóżku? Muszę cię wyciągać spod ławy? Czy ty jesteś normalna? Jesteś brzydką i głupią dziewuchą! Marsz do łóżka. Zastanów się co robisz! Brzydkie dziecko!

Dziewczynka wpełzła głęboko pod kołdrę i zasnęła połykając po cichutku łzy i przytulając Misia.

– Czy ty musisz się tak guzdrać? Jakie poplątane włosy! Szybciej! Brzydka dziewucho. Kto mnie pokarał takim dzieckiem?

Dziewczynka ma ochotę uciec pod ławę, ale nie może. To mogłoby jeszcze bardziej zdenerwować mamę. Mama jak nie jest zdenerwowana to jest nawet fajna. Czasem nawet lody kupuje. Tylko z tymi lodami jest niełatwo. Z jednej strony dziewczynka się cieszy, że dostała ulubione malinowe a drugiej strony musi strasznie uważać by nic nie kapnęło na ubranie. Mama wtedy od razu się złości:

– Znowu się pobrudziłaś! Popatrz jaka jesteś brzydka! Wszystko dla ciebie robię, masz ubranie, dom i zabawki a ty co? Jak mi się odpłacasz? Ciągle jesteś niegrzeczna!

 ***

Dziewczynka zaczyna wierzyć w to, że jest niegrzeczna i kiedy trafia do zerówki nie dowierza pochwałom pani. Dziewczynka kocha swoją panią.

– Wiesz Misiu bo pani nigdy nie krzyczy, nie złości się nawet jak rozlejemy farby albo pokruszymy kredę. Pani pomaga wszystkim. Pani chwali moje rysunki i mówi, że mam talent. Może coś namaluje mamusi?

Dziewczynka wyciąga kredki i maluje domek, motylki, kwiaty i słońce.

– Mamo, mamo to dla ciebie! – Podskakując, pełna nadziei i radości w oczekiwaniu na pochwałę dziewczynka podaje mamie rysunek.

– Co to za bazgroły mi tu niesiesz? Wiesz ile blok kosztuje? Marnujesz tylko kartki, blok do szkoły jest potrzebny! Idź ucz się czytać. Popatrz jak pobrudziłaś ręce. Jesteś brzydka!

 ***

Dzieci w klasie rysują kwiatki.

-Ładnie kochanie – chwali pani Dziewczynkę.

– Brzydko. Nic mi nie wychodzi!

– Nieprawda! To piękny rysunek. Popatrz, czy są brzydkie kwiatki? Nie. Nie ma brzydkich kwiatów. Są różne i każdy jest piękny. Tak samo wszystkie dzieci są różne i piękne. I tak jest też  z dziecięcymi rysunkami.

***

W nocy kiedy wszyscy mieszkańcy bloku pogrążyli się we śnie, dziewczynka wyciągnęła małe lustereczko. Zaczęła przyglądać się swojej buzi, dużym oczom, zadartemu noskowi. Nagle jej oczka się zaszkliły. Cisnęła lustereczkiem w kąt.

– Jestem brzydka Misiu. NAPRAWDĘ  JESTEM  BRZYDKA.

Zasypia marząc o tym by zmienić się w kwiat….

 

CDN: http://wdomachzbetonu.blog.pl/lustereczko-zamknij-sie/

Ilustracja Sylwester Stabryła 

11 KOMENTARZE

  1. Masz rację, bo dziecko rodzi się jak czysta kartka papieru i to od nas dorosłych zależy, co namalujemy na tej kartce, czy zostawimy po sobie piekny obrazek, czy podziurawimy ją ze złości i zostawimy kleksy.

  2. Poplakalam się! Wiesz ile matek nie zdaje sobie sprawy z tego jak krzywdzi dzieci? Przypomniałaś mi stare czasy. Ile to razy miałam ochotę dac po pysku własnej matce!

  3. Piętnując przemoc fizyczną wobec dzieci często zapominamy, że bardziej możemy je ranić słowem. Ta historia daje do myślenia a patrząc na obraz mam wrażenie, że ten dzieciak myśli o samobójstwie. Dziewczynka pragnie zostać pięknym kwiatem a czy ten chłopczyk ma chęć zostać ptakiem? Niepokojący obraz i niepokojąco dobry tekst.
    Czekam na CD.

  4. To oczywiste, że dziecko w dużym stopniu wchłonie to, co usłyszy na swój temat a powtarzane komunikaty wycisną pewne piętno. Na pocieszenie dodam, że nie wszystko stracone, liczą się też geny i determinacja. Jednak dzieciństwo powinno być beztroskie i radosne bo to jedyny czas kiedy możemy władować w dzieciaka tyle miłości by starczyło mu na całe życie i jeszcze mogło z innymi się nią dzielić. Kiedy się rodzi, warto poważnie zastanowić się na jakiego człowieka chcemy je wychować i postępować tak, by to osiągnąć bo są gotowe recepty na wzmacnianie w dziecku pozytywnych cech jak i możliwość wyhodowania socjopaty czy popychadła.

  5. Dziękuję za ten tekst. Uświadomiłam sobie teraz jak bardzo czasem ranię swoje dzieci denerwując się na nie, kiedy odrabiają lekcje i czasem krzyknę: jesteś głupi, że nie możesz tego zrozumieć. Siedzę i biję się w piersi bo dopiero dotarło to do mnie jak inaczej mogą te słowa działać na moje dzieci. Jak długo mogą działać. Szkoda, że nie ma go w wersji drukowanej. Pozdrawiam.

  6. Szkoda, że dorośli ludzie tak często nie zdają sobie sprawy, jakie konsekwencje powoduje ich zachowanie.Jak budować świadomość w społeczeństwie? Może własną postawą i odważnym reagowaniem zawsze i wszędzie. Być może ciężko zrozumieć komuś kto nie przeżył czegoś takiego na własnej skórze, jak trudno na nowo uwierzyć w siebie, w to, że jest się „ładnym”,czasami trwa to całe życie.Dlatego nie można zostać obojętnym… .
    Podziwiam wrażliwość,dzisiaj zobaczyłam tego bloga i będę tu stałym gościem. Pozdrawiam ciepło. Ola

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.