Wczoraj miałam urodziny. Więc wiecie. 6:30 budzik. Szkodniki z łóżek, sok, produkcja kanapek, wędrówka do placówek edukacyjnych. Młodsza oddana w ręce ukochanej pani, Starsza na fiszce pojechała 500 m dalej do szkoły. A ja spokojnie w stronę redakcji. W połowie drogi telefon od Starszej, że … to na osobną opowieść, mam ją odebrać natychmiast ze szkoły. W tył zwrot i po Starszą. Odstawiłam ją do domu, zebrałam się do redakcji i spóźniona dotarłam. Kolegów zapchałam serniczkiem i zabrałam się do pracy.

I tu wzrusz. Fiatki dostałam. 🙂

Po 17 Szkodniki przytuptały z Nianią do pracy, dostały na lody i poszły na zewnętrzny. Ja spokojnie jeszcze coś popisałam, ale nie szło mi wczoraj nic. Kanciaste zdania jak cholera…

Szkodniki wróciły. Młodsza oczywiście schlapana w fontannie. Całe szczęście miałam sweterek który mogła założyć zamiast swojej bluzeczki. Za długie rękawy podwinęła i już.

Po drodze do domu plac zabaw, huśtawki, sklep, składniki na spaghetti.

W domu wzrusz, laurki. Życzeń ile bądź od pisanych po śpiewane, przez Facebooka po osobiste.

Oprócz laurek Szkodniki zapewniały że:

– To ja mamo, będę teraz zawsze po szkole odrabiać lekcje, a nie tak jak teraz, tak późno, że się denerwujesz! – Obiecywała Starsza.

– To ja mamo, narysuję ci drugą laurkę! – Stwierdziła jak zwykle beztrosko Młodsza.

Ha! I kto jest w tym tygodniu ulubioną córką Mamusi? Ta, która dotrzymała słowa. Młodsza… 😉

Niemniej urodziny były super. Zapchałam się spaghetti z awokado, czosnkiem i suszonym pomidorem, popiłam cydrem gruszkowym i przegryzłam słonecznikiem. Młode zasnęły, podeszłam do lustra i spojrzałam sobie prosto w oczy. Nic się nie zmieniłam. Cale życie myślałam, że w tym wieku to będę starą ponurą, pyskatą jędzą.

Nie jestem stara. No może pyskata. Jędzą potrafię być tylko dla tych, którzy zasługują…

Kamień z serca huknął o podłogę. Rozleciał się w pył i powietrze.

To były huczne urodziny!

 

 

2 KOMENTARZE

  1. No co Ty? Ty stara? Nigdy! starość zaczyna się w głowie, więc Ci nie grozi.
    Niechaj moje życzenia dolecą do Ciebie ptakiem, wylądują na sercu motylem i sprawią byś zawsze czuła się piękna i młoda 😉
    Buziaki przytulaki 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.