Entliczek pętliczek jabłek pełen znów koszyczek
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,
W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.
Powiada robaczek: „I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka,
A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek!” I poszedł do miasta.
Szedł tydzień, a jednak nie zmienił zamiaru,
Gdy znalazł się w mieście, poleciał do baru.
Są w barach – wiadomo – zwyczaje utarte:
Podchodzi doń kelner, podaje mu kartę,
A w karcie – okropność! – przyznacie to sami:
Jest zupa jabłkowa i knedle z jabłkami,
Duszone są jabłka, pieczone są jabłka
I z jabłek szarlotka, i komput [placek], i babka!
No, widzisz, robaczku! I gdzie twój befsztyczek?
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek.
Pamiętacie czyj to wierszyk?
Akcja jedz jabłka przybiera ogromne rozmiary. Ostatnio to zaczynam być jak ten robaczek… Gdzie się nie zjawię to tam szarlotka, tarta z jabłkami czy choćby kompot. Tak nawet kompociki wracają do łask… A to wszystko przez Putina! Ani jedno jabłko nie może się zmarnować.
– Co dziś na obiad?
– Kaczka z jabłkami.
– Znów jabłka…
– A na deser szarlotka.
– A nie może być w płynie?
Ot rozmowy krajan.
Wracając do kaczki z jabłkami… Mam sprawdzony przepis na kaczkę. Jeśli komuś szarlotki i jabłka na słodko bokiem wychodzą to może mięsko z jabłkami upiecze? Starym babcinym sposobem kaczkę trzeba „upolować” i zostawić na noc w solance ( łyżeczka soli na litr wody) co by mięsko było mięciutkie wewnątrz a chrupkie z zewnątrz. Rano kaczkę wyciągnąć i natrzeć sporą ilością majeranku, pieprzu, nadziać jabłkami i włożyć do piekarnika – 175 stopni. Smacznego 🙂
Ja również realizuję akcję pełną parą. Znana rusofobka nie mogła pozostać obojętna! I nawet cydr kupiłam. 😀
Właśnie Cydr Lubelski ostatnio po raz pierwszy spróbowałam i niezwykle przypadł mi do gustu! Pychota zwłaszcza schłodzony. Mam świetny przepis na szarlotkę z budyniem – jak zrobi się jakiś pochmurny dzień to upiekę i wrzucę przepis. Dziś u nas 36 stopni więc kuchnię omijam szeeeeeerokim łukiem 😉
…a ja pamiętam z dzieciństwa smak pieczonych przez moją babcię jabłek. I bliny z burakiem cukrowym. Nigdy więcej już nic tak nie smakowało. Czas odkryć zapomniany smak jabłek…
A ja nie lubię jabłek, jako jedynych z owoców i warzyw, bo wszystko inne lubię, a więc niepokorna jestem 🙂
Zapraszam http://szcesliwirodzice-szczesliwedzieci.blog.pl/ 😉
Dlaczego ludzie wpychają tym biednym kaczuszkom ogromne jabłka w odbyty? Chyba zadzwonię do jakiegoś generała z PETA. ;P Jadłem kaczkę bez jabłek i jakoś nie zauważyłem różnicy. A może mi się podniebienie zepsuło?
Może palisz i masz smak zmieniony. Zanim rzuciłem nie czułem różnicy.
Nigdy nie paliłem. A może wzmiankowana kaczka rzekomo bez jabłek była z jabłkami. Trudno stwierdzić. W ogóle nie jestem fanem mięsa z kaczki. Długo się robi, droższe jest, a dla mnie wcale nie o niebo lepsze. Wolę zwykłą kurkę.
chciałam rzec, iż ja też popieram akcję jabłkowo- cydrową :0 i czekam na przepis o tej szarlotce 🙂
Skoro czekasz to idę do sklepu po mąkę i inne takie 😉
tak se czytam te blogi a tuż obok wielka patera zgadnijcie z czym?… no… wiadomo 😉
Cóż, kiedy byłam w wieku szkodnikowym, też nie lubiłam jabłek,. A to dlatego, że nie mogłam ich jeść ze skórą. Od momentu lekarskiego zakazu nie chciałam nawet o tym słyszeć. Do czasu jego zdjęcia;) Teraz też powoli przyłączam się – w końcu to taki tani owoc, a typowo polski. Pozdrawiam!
Swoją drogą jeśli jest to kaczka z jabłkami to nie wiem czy to jest bardziej postawa prorosyjska czy propolska 😀
a poważniej to nigdy nie miałem okazji jeść kaczki z jabłkami. Zawsze jadałem jak już to z żurawiną 🙂
Grafitowy ty to zawsze jesteś spostrzegawczy 😉