Orphan Cake dla osób chorych na Hemofilię A
To już druga edycja Orphan Cake. Autorka bloga Choroby Rzadkie zaprosiła mnie to akcji:
Od dnia 8 listopada ’14do 28 lutego ’15 r. pieczemy ciasta i ciasteczka, dzięki którym w przyjemny sposób zwiększamy świadomość chorób rzadkich i podkreślamy ich odrębność. Mogą być to symbole chorób, skojarzenia, a także proste ciasteczka z nazwą choroby.
Sprawę przemyślałam i upiekłam Pavłovą wybuchową. Pavłova z owocem granatu skojarzyłam mi się z pękającymi naczyniami i nieskrzepniętą krwią. Opis choroby można znaleźć pod linkiem.
Pavlova. Pawłowa. 😉
8 białek
szczypta soli
500 g cukru drobnego (używam nierafinowany, brązowy)
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki octu
1 łyżeczka wody różanej
Wykonanie proste :): ubijamy białek z solą, dodajemy powoli cukier. Kiedy będzie piana sztywna, dodajemy skrobię, ocet i wodę różaną i delikatnie mieszamy. Na papier do pieczenia nakładamy pianę – twrząc okrąg. Osobiście wolę zrobić dwa cieńsze placki niż jeden gruby. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni, wkładamy bezę i od razu przykręcamy na 150. pieczemy ok 1,30 – 1,45 godz. Zostawiamy bezę do ostygnięcia.
1 owoc granatu
sok z 1/2 cytryny
Sok z granatu wyciskamy do rondelka, dodajemy sok z cytryny i gotujemy kilka minut by zgęstniał.
500ml śmietanki kremówki ubijamy.
I po prostu robimy bieluśki tort 😉 Beza, śmietanka, beza śmietanka. Drugim owocem granatu dekorujemy wierzch tortu. Kroimy kawałki i na talerzyku polewamy porcje syropem. Pyyyyyyyyycha!
Z dedykacją dla wszystkich chorych na Hemofilię. Smacznego 🙂