Eko-logicznie
Czy wasze dzieci też tak dużo chcą wlewać płynu do wanny? I mnóstwo szamponu na raz zużywają?
Nowy kupiony płyn. Młodszy Szkodnik kąpie się „siama bo jestem duzia juź tlośkę”. Taka kąpiel to ciągle straty. Jedna kąpiel i pół butelki prawie zużyte!
– Czemu tyle płynu używałaś? Woda aż gęsta. To niedobrze tak dla skóry.
– Siamo tak wyśło.
– Siamo, siamo. Uważnie trzeba dozować.
Kupiłam płyn z pompką. Niewiele to dało bo jak tylko zostawała sama w wannie to na każdy kawałek ciała i tak płyn pompowała. Jak czterolatce przemówić do rozsądku? Nie rozumie, że to nie ekonomiczne. Kupowanie coraz tańszych płynów to też nie jest rozwiązanie. Myślałam jak tu do niej trafić aż w końcu mnie olśniło.
Siedzi Szkodnik w wannie i zaczynamy rozmawiać.
– Szkodniku wiesz gdzie spływa woda z wanny?
– Gdzie?
– Do Sanu. San płynie do Wisły a Wisła do morza. Z domu rurami do większych rur i do rzeki.
– Byłam nad moziem. Fajnie było.
– A pamiętasz jak kiedyś spacerowałyśmy nad brzegiem morza i było dużo takiej piany takiej fuj?
– Tak! Bzitka była.
– A wiesz z czego ta piana się robi? Właśnie z tego, że za dużo używa się środków do mycia lub prania. Widzisz, że mamusia proszku sypie wg miarki. I nie używa dużo płynu do mycia. Prawda?
Mała główka kiwa potakująco.
– Widzisz, rybki wolą pływać w czystej wodzie. Ty też lubisz czystą wodę. Nalałaś tyle płynu. Jak myślisz czy jak wpuszczę teraz rybkę z akwarium do wanny to będzie żyła?
– Chyba nie.
– Mam przynieść rybkę? Sprawdzimy? – Powiedziałam z drżeniem serca, ale gotowa poświęcić jedną rybkę dla sprawy…
– Nie.
– To jeśli lubisz rybki, to pozwól im pływać w czystej wodzie i używaj troszkę płynu. O tyle wystarczy.
Wyszłam z łazienki po paru minutach wróciłam i co? Rzeczywiście płynu mało co ubyło.
– Super! Moje mądre dziecko dba o rybki!
Od kilku dni obserwuje, że to poskutkowało! I chwalę za dbanie o rybki i rzeki. Oczywiście nie obyło się bez: „poharz mi luly co woda w nich płynie”. I spacer nad rzeką zaliczyłyśmy w kierunku rur, które okazały się nieziemsko fascynujące!
Ot życie 😉
I tym oto łatwym sposobem zaoszczędzę w końcu na płynach do kąpieli a i rzeka lżej będzie miała. 🙂
Wpis w wersji AUDIO do posłuchania dzięki darmowej aplikacji Audioblog. Ściągajcie i słuchajcie wiele świetnych tekstów.

I to jest świetny sposób na dzieci.
no proszę, naprawdę jestem pod wrażeniem tych Twoich lekcji dla dzieciaków 🙂
Dzieciom trzeba działać na wyobraźnię 🙂
ależ te wasze dialogi są bardzo pouczające… chyba będę używać mniej płynu 😉
Nie jestem ekologiczną bojówką, ale uwielbiam naturę i przyrodę, więc robię co mogę we własnym otoczeniu by jak najmniej być inwazyjną… Kurcze, ale długie zdanie mi wyszło 😉 Kawy! Koniecznie kawy 🙂