Wsiąść do pociągu! Wąskotorowego!
Kolejka wąskotorowa
Wakacje. Ostatnie dni minęły pod znakiem spontanicznych wypadów. Jednym z nich był wyjazd do Przeworska i podróż kolejką wąskotorową .Pociąg „mknie” przez wał wzniesień między dolinami rzek Mleczki i Sanu, czyli między Kotliną Sandomierską a Pogórzem Dynowskim. My – dorośli cofnęliśmy się w czasie wspominając jak kiedyś kolejką wożono buraki cukrowe a Szkodniki pierwszy raz pełne zachwytu korzystały z wąskotorówki.
Kilka faktów:
- Wybudowana została pomiędzy wiosną 1900 roku a jesienią 1904 roku.
- Nie posiada żadnych odgałęzień,
- Jest eksploatowana w całości,
- Koncesjonowana była 15 lutego 1992 roku, przez ks. Andrzeja Lubomirskiego,
- Liczy sobie 46,25 km długości,
- Tor ma szerokość 750 mm, a pierwotnie – 760 mm,
- Kolejka jest najdłuższą w Europie kolejką wąskotorową.
- 30 września 1991 roku kolejka wąskotorowa Przeworsk-Dynów z lat 1890-1904 została wpisana do rejestru zabytków pod numerem A-463.
Kurs kolejką zaczyna się na stacji Przeworsk Wąski a kończy w Dynowie. Kolejka jedzie z prędkością 20-30 km/godz dzięki czemu spokojnie można podziwiać naturę. Podczas przejazdu udało nam się zobaczyć sarny, bażanty, oczywiście krówki 😉 pola pełne zbóż, buraków cukrowych czy kukurydzy. Dla dzieciaków to była ogromna frajda choć największe wrażenie zrobił na nich tunel. To jedyny w Polsce, a najdłuższy w Europie tunel kolei wąskotorowej. Ma 602 m długości. Tunel jest obmurowany kamieniem i przykryty 30-metrową warstwą ziemi. Co ciekawe tunel to niezwykły przykład umiejętności i pracowitości dawnych mieszkańców – większość prac wykonywano bowiem ręcznie. Nawet w lecie w tunelu jest chłodno.
Dzieci były zachwycone, kiedy nagle wjeżdżając do tunelu zrobiło się zupełnie ciemno. Dym nieco gryzł w oczy. Czuć było wilgoć. Te kilka minut zapamiętają na bardzo długo.
Polecam! Rozkład jazdy można znaleźć tutaj.
Część zdjęć z wycieczki można pooglądać na profilu Szkodnikowa na Facebooku lub na Instagramie oznaczone #szkodnikikolejka.
Jeszcze nie miałam okazji się przejechać, ale jeśli kiedyś będę w okolicy, na pewno to zrobię. Uwielbiam takie atrakcje.
I wpadnij na kawę przy okazji 🙂
no popatrz, czego to człowiek się nie dowie z blogów 🙂 super atrakcja 🙂
Taki pociąg też jeździ nad morzem. Jechałam z Trzęsacza i mam w pamięci te wszystkie widoki. Warto zrobić sobie takie w siną dal. Pozdrawiam 🙂
Może w przyszłym roku pojedziemy nad morze to wstąpimy do Trzęsacza 🙂
Witaj, ja słyszałam że na Kaszubach również można się przejechać takim pociągiem, muszę poszukać informacji. Wiesz że ja kiedyś dawno temu bo w XX wieku jechałam taką kolejką. Pozdrawiam
zawsze się chciałam nią przejechać….jakby nie było mam całkiem blisko 🙂
Chcieć to móc 🙂
Rozmarzyłem się! Szkoda, że to tak daleko.
[…] wiecie, fantastyczne wakacje, bo dzieci naprawdę mają wakacje. Ja częściowo. Studia skończyłam, ale z pracy się nie […]