Wakacyjne dialogi z wilkiem w tle...
Wakacyjne dialogi z wilkiem w tle...

Wakacyjne dialogi z wilkiem w tle…

Idziemy do Groszka na małe zakupy. Sklep na wiosce w którym można kupić wszytko od siekiery po chleb. Sympatyczna sprzedawczyni. No i Szkodniki…. Młodsza od razu wypatrzyła nożyczki i blok. No bo jak to na wakacjach nie rysować! Starsza chce kupić sznur do bielizny.

– Po co ci sznurek?

– Mam plan. Stwierdził tajemniczo Szkodnik.

– Ty…. a może pobawimy się  z dziećmi w Indian! I przywiążemy je do pala! – Mówię do Prywatnego Wikinga!

– I to jest myśl! Świetny pomysł! I jeszcze je zakneblujemy. Wtedy naprawdę cicho i przyjemnie będzie.

– To może ja pójdę jeszcze po drugi sznurek…

Mina sprzedawczyni bezcenna. Zwłaszcza, kiedy Szkodniki radośnie zaczęły podskakiwać „Pobawimy się w Indian, pobawimy się w Indian”.

Po wyjściu ze sklepu mówię do PW:

– Jak myślisz, ta kobieta wzięła na poważnie to co mówiliśmy?

– A widziałaś jej przerażone oczy?

A pomyśleć, że 30 lat temu wiązaliśmy się nawzajem do drzew, wyliśmy, tańczyliśmy, krew z kolan i łokci lała się strumieniami i nikt się tym zupełnie nie przejmował…

***

– Chcecie ognisko to zbierać gałęzie!

Szkodniki pełne szczęścia zaczęły łazić po krzakach.

– A ty kobieto to co się lenisz? Choć szukać chrustu.

– Tato, mama znów spadnie, krzyż ją będzie boleć a jak coś ją boli to marudzi więcej niż zwykle! Niech sobie siedzi i nic nie rusza bo jeszcze coś zepsuje.

PW ryknął śmiechem. Ot mnie dziecko podsumowało…

***

Noc. Dzieci szaleją.

– Idźcie w końcu spać bo stary dziad po was przyjdzie. – Mówi PW i dyskretnie puka tak by Szkodniki nic nie widziały.

– O już idzie! Idę otworzyć drzwi.

Młodszy Szkodnik oczy jak 5 zł a Starszy.

– Nie bój się, to tata pukał. On próbuje nas przestraszyć.

– Właśnie nie strasz dzieci – Wtrącam.

– A ciebie to nie straszyli starym dziadem jak byłaś mała? Nie bałaś się baby Jagi albo wilka?

– Wyobraź sobie, że nie…  I zupełnie nie rozumiem tych opinii o szkodliwości niektórych bajek. Wiesz co rano przeczytałam? Ikea wypuściła zabawkę. Wilka który zjada babcię a potem tę babcię można z tego brzucha wyciągnąć. No i jest nagonka na to, że ta zabawka uczy przemocy i jest niestosowna dla dzieci…

– Porażka…

– Mamo, kup nam takiego wilka! Będzie do teatrzyku super!

– Idźcie spać!

– Pójdziemy jak przebierzesz się za dziada i nas postraszysz!

No i PW dzieci straszył a one wcale się nie bały, tylko śmiały aż do bólu brzucha…

Ot wakacje 😉

A tak nawiasem. Ładny ten wilk z Ikea. Całe nasze pokolenie wyrosło na Czerwonym Kapturku, Jasiu i Małgosi czy Kopciuszku gdzie przemoc, strach, śmierć i problemy są częścią tych bajek. Bajki oswajają małego człowieka z różnymi tematami. Rozwijają wyobraźnię a rodzic jest od tego by małego człowieka nakierować na właściwe wnioski. Nikt z nas w Bolku i Lolku nigdy nie widział pary homoseksualistów. Nikt z nas nie pała nienawiścią do wilków a wychowaliśmy się na Panu i Kleksie! Pamiętacie wilki z Pana Kleksa? Kajko i Kokosz, Tytus Romek i Atomek, Thorgal… Komiksy które czytałam z wypiekami na twarzy, ale jakoś maczugi nie zrobiłam czy z łukiem nie biegam i nie morduję… Eh. Mam wrażenie, że wszystko robione, rozdmuchiwane jest po to, by zabić pewność siebie w rodzicach. Zabrać im wolę. Niech rodzą dzieci a państwo wychowa roboty. Jedz, oglądaj papkę z TV i pracuj. A potem umrzyj przed emeryturą… Ot życie…

Wracam na łono natury, spróbujemy zrobić łuki i wystrugać strzały. Z ręczników zrobimy pelerynki i jako Meridy Waleczne będziemy biegać po łące i przeganiać zające ;P

 

17 KOMENTARZE

  1. Ile to bajki podsuwały człowiekowi pomysłów na zabawę. Już gdzieś usłyszałam że „Przygody psa Cywila” są nieetyczne bo tam męczy się psy :-8 Ja jakoś uwielbiałam ten serial a zwierzęta uwielbiam. Jeszcze trochę a Przygody Pipi będą wciągnięte na listę zakazanych filmów.

  2. matko, jak ja się bałam tych wilków z Pana Kleksa….do dzisiaj pamiętam ten strach…ale żeby nagonkę na biednego wilka z Kapturka robić? bez przesady…..

  3. Niestety masz sporo racji w tym co piszesz. W dzisiejszych czasach „poprawność” jest ważniejsza od wszystkiego, a jak patrzę na te dzisiejsze bajki, to odzywa się we mnie instynkt mordercy i gdybym dorwał osobę odpowiedzialną za puszczanie tej papki dzieciom, to na przywiązaniu do pala zapewne by się nie skończyło…

  4. tak się zastanawiam, czy ci co wymyślają ile jest „zła i przemocy” w bajkach i filmach sami ich nie oglądali? wszyscy się na tym wychowaliśmy i nikt z nas (bynajmniej większość) zachowań niezgodnych z ogólnie przyjętymi normami nie ma 😛

    pozdrawiam wakacyjnie 🙂

  5. Mnie mówią, że wyglądam młodziej, lepiej. I faktycznie świetnie się czuję. Tajemnica polega na tym, że Odżywiam się zdrowo , jem owoce i warzywa, jem regularnie, zaczynam też od zdrowego śniadania co jest najważniejsze w tym wszystkim(zdrowesniadanie.info/gberes ; idealnafigura.com/gberes).Zdrowie jest tylko jedno, warto o niego zadbać!

  6. A propos zakazanych bajek – podobno ktoś chciał w Szwecji zakazać… „Dzieci z Bullerbyn”! Bo tam dzieci pracują (czytaj: pomagają rodzicom) i to jest politycznie niepoprawne, bo dzieci nie powinny pracować… Nie wiem, jak się ta historia skończyła, wie ktoś? A co do wnisków wyciągniętych przez autorkę, to nic dodać nic ująć. Rodzic ma zostać ograniczony do roli rozpłodowca płacącego jak nawyższe podatki. A jego progrnitura ma pracować jeszcze wydajniej i jeszcze bezmyślniej. Mam nadzieję, że do tego nie dopuścimy. Pozdrawiam.

  7. A propos zakazanych bajek – podobno ktoś chciał w Szwecji zakazać… „Dzieci z Bullerbyn”! Bo tam dzieci pracują (czytaj: pomagają rodzicom) i to jest politycznie niepoprawne, bo dzieci nie powinny pracować… Nie wiem, jak się ta historia skończyła, wie ktoś? A co do wnisków wyciągniętych przez autorkę, to nic dodać nic ująć. Rodzic ma zostać ograniczony do roli rozpłodowca płacącego jak nawyższe podatki. A jego progenitura ma pracować jeszcze wydajniej i jeszcze bezmyślniej. Mam nadzieję, że do tego nie dopuścimy. Pozdrawiam.

  8. „Eh. Mam wrażenie, że wszystko robione, rozdmuchiwane jest po to, by zabić pewność siebie w rodzicach. Zabrać im wolę. Niech rodzą dzieci a państwo wychowa roboty. Jedz, oglądaj papkę z TV i pracuj. A potem umrzyj przed emeryturą…”…
    BARDZIEJ TRAFNIE NIE MOZNA BYLO TEGO UJAC !!!
    Madrzy rodzice = Madre dzieci .. BRAVI !!!!!!!!!!!! tak trzymac !

    • Jak człowiek czasem poskacze po necie to chwilami ręce opadają… Moim zdaniem, skoro coś miło wspominamy z naszego dzieciństwa, tęsknimy za tym dlaczego tego samego nie pokazywać czy udostępniać swoim dzieciom? Pozdrawiam 🙂

  9. Strasznie cierpię, kiedy moje dzieci zamiast korzystać z wakacji wolą ślęczeć przy laptopie i żyć w wirtualnym świecie. Zachęcaj Szkodniki ile możesz do biegania na dworze! A sprawę z wilkiem widziałem i myślę, że media to rozdmuchują tylko by mieć wejścia na strony. Z drugiej strony znajdą się bezmózdzy rodzice i zabronią dzieciom bawić się wilkiem, czytać o Czerwonym Kapturku. A popatrz krzyż będą mieć w domu i kazać dziecku słuchać o bestialskim mordowaniu na raty Jezusa. Co jest gorsze?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.